Osoby, które w najbliższej przyszłości planują budować nowy dom, z pewnością spotkały się już z określeniem „rekuperacja”. To jedno z ekologicznych, nowoczesnych rozwiązań, które zapobiegają konieczności intensywnego dogrzewania pomieszczeń, a co za tym idzie – wysokim rachunkom. Jak działa rekuperacja i jakie jeszcze ma zalety? Sprawdźmy!
Wentylacja w domu
Tradycyjny system wentylacji w domu, znany od lat, to tzw. wentylacja grawitacyjna. Jej działanie opierało się na dostawaniu się do domu świeżego powietrza nieszczelnościami np. w drzwiach i oknach i systemie kominów, którymi odprowadzano powietrze zużyte. Ponieważ jednak system ten nie zawsze był wydajny, wynaleziono wentylację mechaniczną, wykorzystującą wentylatory. Urządzenia skutecznie „przepychają” świeże powietrze do domu, co stało się konieczne w dobie coraz szczelniejszych okien i drzwi. Minusem wentylacji mechanicznej był jednak fakt, że wtłaczane powietrze w czasie chłodnych pór roku było zimne. Dom nieustająco więc trzeba było dogrzewać, co nie jest ani ekonomiczne, ani ekologiczne. Kolejnym krokiem było więc wynalezienie i rozwój rekuperacji.
Dlaczego warto założyć wentylację z rekuperacją?
Mówiąc najprościej, zadaniem rekuperatora jest odbieranie ciepła ze zużytego, wypychanego z domu powietrza i ogrzewanie nim powietrza świeżego, które dopiero ma dostać się do wnętrza. Rekuperacja nazywana jest dlatego też „wentylacją z odzyskiem ciepła”. Rekuperator pobiera nieznaczne ilości energii. Jak łatwo można się domyślić, instalacja pozwala znacznie obniżyć rachunki za ogrzewanie. To jednak nie wszystko. Systemy rekuperacyjne wyposażane są dodatkowo w różnego rodzaju filtry, które dbają o to, by powietrze dostające się do domu było oczyszczone z drobin kurzu, pyłu i innych niepożądanych cząstek. Ponadto trwały dostęp świeżego powietrza (i odpływ zużytego) sprawia, że rekuperacja pozwala pozbyć się z domu nie tylko wilgoci, ale też np. przykrych zapachów.